1.Literowa sztafeta:
Osoba rozpoczynająca grę wypowiada dowolny wyraz, a kolejny zawodnik musi znaleźć słowo, które rozpoczyna się ostatnią literą poprzedniego. Wyrazy nie powinny się powtarzać.
fotelik -> kask -> kowal -> lawa -> ananas -> sowa…
2. Skojarzenia:
Jedna z najpopularniejszych gier słownych na każdą okazję – idealna również w podróży. Gracz numer jeden wypowiada słowo lub frazę, a zadaniem kolejnej osoby jest szybkie oznajmienie, z czym poprzednie słowo mu się kojarzy. Doskonały trening wyobraźni – dla tej gry naturalne jest przejście w ciągu kilkudziesięciu sekund od stołu do herbaty czy od kalkulatora do obrazu.
fotelik -> podróż -> pociąg -> bilet -> konduktor -> mundur -> policjant…
3. Ćwiczenia na dykcję:
Polski należy do grupy języków bardzo trudnych do nauczenia się. Szczególnie skomplikowana jest wymowa niektórych wyrazów – mają z nią problem nie tylko obcokrajowcy, ale również małe dzieci. Krótki trening dykcji to dobry pomysł na zajęcie kilku minut podróży. Rozbudowane ćwiczenia lepiej uzgodnić wcześniej z logopedą – podczas wycieczki wystarczy skupić się na tradycyjnych językowych „łamańcach”:
– „W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie”,
– „I cóż, że ze Szwecji”,
– „Szedł Sasza suchą szosą susząc sobie spodnie”,
– „Jola lojalna, nielojalna Jola”,
– „Stół z powyłamywanymi nogami”.