Spotkanie z Posejdonem…
W Tarze schronienie znajdują konie,
których nikt nie chciał i szły na rzeź…
Stare lub chore, nikt nie dbał o nie…
Ale jest Tara! I piękna wieś!
To pani Scarlett wiele lat temu
tak ukochała te biedaczyska.
Stworzyła koniom ten raj na ziemi,
dała im miłość, dom i pastwiska.
Smutny los czekał też Posejdona,
gdy z chorą nogą rzeź go czekała…
Trafił do Tary. Wieść o tym do nas.
I tak go szkoła adoptowała.
Wszyscy to wiedzą, że koń nie chomik
i potrzebuje zjeść należycie…
Choć wokół ludzie z sercem na dłoni,
to bardzo drogie jest końskie życie.
I nasza szkoła już dwie dekady
wspomaga Tarę i Posejdona.
Empatii rosły w nas wręcz pokłady,
gdy konik szyję wyciągał do nas:)
Klasy 2a i 2c z wychowawczyniami:)
Nasz Posejdon ma już 27 lat i wymaga całodobowej opieki. Dziękujemy z całego serca Pani Scarlett i wszystkim ludziom dobrej woli, którzy pracują w Tarze i dla których los zwierząt jest ważniejszy niż własne wygody, za opiekę nad naszym konikiem!
Wszelkie zdjęcia zamieszczane na stronie są własnością Szkoły Podstawowej nr1 we Wrocławiu. Ich kopiowanie i wykorzystywanie bez zgody dyrekcji SP1 oraz rodziców dzieci znajdujących się na zdjęciach jest zabronione.